15 czerwca 2013

Laura Guidi SS 2013

Laura Guidi to dla mnie cały czas tajemnica - wiem tylko, że firma pochodzi z Milanówka i nawiązując do pewnego włoskiego miasta, zaklętego w polskiej nazwie miejscowości, stawia na szyk i jakość. Szyje tylko w Polsce, angażuje rodzime talenty - do swoich kampanii zawsze zaprasza świetnych fotografów. W Poznaniu nie ma jej sklepu, wyczekuję więc zapowiadanego na stronie butiku online. Czuję ogromny niedosyt i wiedzy o firmie, i o tym, jakie kolekcje wypuszcza pod swoją marką. Wydaje się, że pozycjonuje się na bardziej luksusową, ale niestety nie miałam okazji sprawdzić tego na własnej skórze. Na razie podziwiam to, co widzę na zdjęciach - jest i dobrze wydana prostota, i całkiem nieźle zinterpretowane trendy. Oszalałam na punkcie materiału w ptaki i... niestety na razie nie mogę napisać nic więcej. Wyczekuję całości - ale nawet jeśli nie zobaczę ubrań na żywo, przeglądanie najnowszej kampanii jest naprawdę przyjemnym, estetycznym doznaniem!
Wszystkie zdjęcia - materiały prasowe Laura Guidi. Zapraszam na stronę i fanpage marki.

6 komentarzy:

  1. Patrzę na ten materiał w ptaszory i ... mam go na swojej liście "do kupienia", bo jest dostępny w necie (http://sklep.supertkaniny.com/pl/p/MADE-IN-ITALY-SILK-JEDWAB-NATURALNYSATYNA-PELIKAN/642) - to tak dla Twojej informacji, może Ci się przyda, skoro tak Ci się podoba :) Mnie też :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo, co za niespodzianka :))) dziekuję :) przyda się

      Usuń
  2. Jest już sklep internetowy www.e.lauraguidi.pl:)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już tam zaglądałam i przeglądałam wszystko wzdłuż i wszerz. Za to nadal czekam na możliwość obejrzenia ubrań na żywo, bo zdjęcia jak zawsze pozostawiają pewien niedosyt. ;)

      Usuń
  3. "Szyje tylko w Polsce, angażuje rodzime talenty - do swoich kampanii zawsze zaprasza świetnych fotografów." BUHAHAHAHAHAH
    Bardzo sie mylisz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jak napisałam, moja wiedza o marce bazuje w większości wyłącznie na materiałach dostępnych w sieci, bo nie miałam jeszcze przyjemności zajrzeć do sklepu stacjonarnego. Na stronie wyraźnie napisano, gdzie powstają ubrania i są to dwa miejsca w Polsce. Nie mam powodów, by temu nie wierzyć, chociaż nie zdziwiłoby mnie, gdyby na metkach pisano tylko "made in EU". A co do talentów nie mam wątpliwości i dowodem na to są dla mnie ostatnie kampanie tego sklepu, które są naprawdę dobrze zrealizowane.

      Usuń