17 sierpnia 2015

Paula Fiuk - Oblivion FW 2015

Ostatnio wróciło do mnie szczęście: lista projektów, o których chciałabym napisać, niebezpiecznie się wydłużyła. A na niej coraz więcej rzeczy odważnych, nowatorskich, innych. Gdyby ktoś z Was usłyszał narzekania, że w Polsce nic się nie dzieje, pokażcie mu tego bloga. Albo projekty Pauli Fiuk.


Sama nie wiem, czy Paula Fiuk tworzy rzeczy (jeszcze) użytkowe, czy (już) całkowicie konceptualne. Projektantka przyznaje, że niektóre z nich to unikaty, które nie mogłyby wejść do sprzedaży, inne nadają się do codziennego użytku. Nie chce się wierzyć, że te trochę kosmiczne propozycje są prawdziwe. Kolorowe błyszczenia i holograficzne odbicia są bardzo nowoczesne, ale mają w sobie niesamowitą  ulotność. Efekt osiągnięto dzięki zastosowaniu między innymi kilku rodzajów folii, opalizujących włókien (prosto ze sklepu wędkarskiego) oraz mieszanki różnych materiałów: wełny, weluru, lycry, sztucznej skóry, a także rzeczy z recyklingu. Nie dziwi mnie liczba zapytań pełnych westchnień i lista stylistów oczekujących na wypożyczenie. Paula Fiuk stworzyła kolekcję, która nie trafi do każdego: jest na to zbyt wymagająca i odważna. I dobrze! A przy tym Paula całkowicie urzekła mnie stwierdzeniem, że nie czuje się projektantką i stawia na eksperymenty. W rzeczywistości walki o tytuł "dizajnera roku" (albo chociaż jednego sezonu) to przyjemnie kontrowersyjne wyznanie. Ale czy nie o emocje tutaj chodzi? Im więcej rzeczy widzę, tym częściej szukam czegoś innego i trochę szalonego, bo oprócz klasycznego trencza i dopasowanej jedwabnej koszuli, chciałabym mieć w szafie gorsetową sukienkę w kolorze "rozlanej benzyny" (efekt dzięki - bagatela - osiemnastu rodzajom folii) albo przypominającą bańki mydlane włochatą spódnicę. Nawet jeśli miałyby posłużyć mi na jedno wyjście.





Paula Fiuk -  fb

Zdjęcia - Dawid H. Groński, stylizacja - Sebastian Łuszczek, modelka - Karolina / Como Model Management, makijaż - Magda Krzyżostaniak, wsparcie - Kopa

READ IN ENGLISH HERE

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz