4 maja 2016

Bodymaps - Glass SS 2016

Są takie kampanie, o których pisze się wyjątkowo trudno - najchętniej zostawiłabym Was z samymi zdjęciami. Bo przecież pokazują wszystko: emocje, atmosferę, produkt. Pamiętam, kiedy na zagraniczne sesje patrzyło się z zazdrością, a te realizowane przez pierwszych "młodych projektantów" z profesjonalizmem nie miały nic wspólnego. Teraz z dumą przyglądam się kolejnym zdjęciom, bo coraz więcej z nich mogłabym nazywać wzorem do naśladowania. Przykłady? Obok najnowszej kampanii Bodymaps nie mogłam przejść obojętnie.


Bodymaps to projekt dopracowany od pierwszej nitki - czy raczej pierwszego kostiumu i plusku wody w jeziorze. Nie chce mi się wierzyć, że od premiery marki minął dopiero rok, bo kiedy myślę o bikini, to właśnie Bodymaps jako pierwsze przychodzi mi do głowy. Wraz z najnowszą kolekcją, znad jeziora przenieśliśmy się nad basen - ten w warszawskim PKiN dodaje kampanii wyjątkowej atmosfery. Bikini tym razem zamieniliśmy na proste, trochę sportowe stroje kąpielowe. Daleko im jednak do klasycznych form - zabudowane z przodu (aż chce się powiedzieć: po samą szyję!) kuszą detalami: misternymi aplikacjami (w kolorach naszej flagi), wycięciami na plecach. Chociaż kostiumy z zasady pokazują wiele, zwykle kojarzyły mi się z czymś pozbawionym seksapilu. Bodymaps łączy użyteczność (kto pierwszy wskakuje do basenu?) z designem: mocne wycięcia, krzyżujące się, grube ramiączka i podkreślona linia biustu, mocno sugerują, że równie dobrze możemy w takim kostiumie po prostu wzbudzać zazdrość na hotelowym leżaku. W delikatnej narzutce (żałuję, że nie została wprowadzona do regularnej sprzedaży - przemknięcie w takiej z każdego spotkania stworzy scenę godną hollywoodzkiego romansu) i stroju, w którym wyglądamy jak milion dolarów. W złocie. Bodymaps to marka sezonowa - w końcu o kostiumach myślimy zwykle tylko przez kilka miesięcy. Nie mam jednak wątpliwości, że nasze żądze kupowania rozbudza mocniej, niż największe zagraniczne sieciówki.







Bodymaps - www | fb | ig

Zdjęcia - Zuza Krajewska/LAF AM, produkcja i dyrekcja artystyczna - Robert Kiełb/LAF AM, makijaż - Aleksandra Przyłuska, fryzury - Adrian Lasota, modelki - Małgosia, Sabina, Natalia, Marta /Rebel Models, Urszula Bhebhe, asystenci fotografa - Borys Synak, Mariusz Tokajuk.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz